Piąte urodziny Górnośląsko - Zagłebiowskiej Metropolii
Wspólne świętowanie odbyło się 2 lipca w aż 35 gminach.
Bobrowniki organizowały dwa z 94 wydarzeń w tym dniu. Niesamowita różnorodność terenu Metropolii pozwoliła na zorganizowanie mikrowyprawy Nordic Walking „Tajemnice, które łączą” trzema ciekawymi trasami. Uczestnicy zaczerpnęli wszelakich informacji – historycznych, technicznych, a nawet starali się odgadnąć, które historyjki przekazywane z pokolenia na pokolenie mogą być prawdziwe. Spacerowicze okryli pośród przyrody części infrastruktury byłej Chechelsko-Rogoźnickiej kolei piaskowej, przekonali się, jakie zadania spełniała kiedyś tama w Wymysłowie, po co są schrony bojowe w naszej okolicy i czy można dostać się do Pałacu Kawalera w Świerklańcu tunelem z Dworku w Dobieszowicach. Podsumowaniem była historyczna prelekcja w kameralnym składzie.
Jednocześnie pod nazwą „Metropolia – do dzieła!” trwał cykl warsztatów rękodzielniczych, rzemieślniczych oraz kulinarnych. Dzień rozpoczął się porannymi warsztatami kuchni Ukrainy z polsko-ukraińskim składem, który ulepił pielmieni z aż czterema farszami. Kulinarne dziedzictwo naszego regionu poznaliśmy na warsztatach kuchni Śląska i Zagłębia, które poprowadził Piotr Ogiński - znany vloger, uczestnik TopChefa i Hell’s Kitchen, wraz z bratem Rochem Ogińskim. Poezja smaków i nowoczesne wydanie kultowych dań z naszego regionu szokowało, a jednocześnie wyśmienicie smakowało. Prawdopodobnie nie jedna gospodyni będzie używała kuchennych tricków, jakie przekazali kucharze. Kolejnymi etapami Święta Metropolii było 5 wydarzeń rozpoczynających się dokładnie o godzinie 16:00. Niemal do końca XIX w. w ośrodkach miejskich i podmiejskich na terenie Zagłębia utrzymywało się tkactwo chałupnicze. W Siemoni postanowiliśmy sprawdzić, jak to jest coś stworzyć, utkać, uszyć, a nie kupić gotowego w sklepie. Wnioski nasuwają się same... Tkactwo, szycie - to jest życie! Jubilerstwo swoje lata świetności przeżywało w okresie międzywojennym. Przekonaliśmy się z jaką precyzją wytwarzana jest każda biżuteria, jak drobiazg może wpłynąć na całość dzieła. Unikalna biżuteria szklana powstała w Sączowie. W Wymysłowie na zajęciach nie bez powodu malowaliśmy i ozdabialiśmy szkło. W końcu kiedyś na terenie GZM były 3 huty szkła. Uruchomiliśmy wyobraźnię i przelaliśmy wizję artystyczną na filiżanki oraz kubki. Dworek w Dobieszowicach przyciągnął fanów wiklinowych koszyczków. Wiklina towarzyszy ludzkości już długie lata, a dziś potowarzyszyła i nam. Koszyczki w domu ma każdy, ale czy każdy ma wiklinowe serduszko? Po dzisiejszych warsztatach-na pewno! Kubek, miska, taca, a nawet popielniczka utworzyły się w Bobrownikach. Garncarstwo cieszy się zainteresowaniem od wielu lat - w końcu jest jednym z najstarszych rzemiosł. Ostatnim zadaniem był odlew i ozdabianie świec. Wosk sojowy, różne zapachy, kolory, knoty pozwoliły stworzyć arcydzieła! Podsumowaniem całego dnia świętowania było spotkanie z nutą folkloru, ogromem szczęścia i radości... oraz smacznymi pierogami.